Fotograf uroczystości w Kościele
niedziela, 08-01-2023 | dodał: Administrator
W dobie wszechobecnych smartfonów i innych urządzeń rejestrujących temat fotografii zaczyna się pojawiać coraz częściej. Zwłaszcza podczas różnego rodzaju uroczystości, jak komunie, śluby, chrzty czy pogrzeby. Ale problem fotografii dotyczy też osób, które robią zdjęcia jako turyści. Poniżej przedstawiamy dwa artykuły o fotografii ślubnej. W odrębnym artykule podejmiemy temat fotografii podróżniczej i turystycznej. Chcemy zaznaczyć, że to co dotyczy fotografii ślubnej obejmuje też i fotografię podczas Komunii św., chrztów i pogrzebów. Należy pamiętać, że zgodnie z zarządzeniem KEP każdy fotograf, nie tylko właściciele firm, ale każdy fotografujący musi posiadać ukończony kurs dla fotografów.
Czego nie robić fotografując w kościele
Autor: Justyna Kocur-Czarny, Czego nie robić fotografując w kościele, https://fotoblogia.pl/czego-nie-robic-fotografujac-w-kosciele,6794322606205057a
Ślub, chrzciny, a może pierwsza komunia? Fotograf w kościele nikogo nie dziwi, no, chyba że... nie ma pojęcia jak się zachować. Jeśli fotografujesz w kościele, to na pewno słyszałeś o kursie dla fotografów, być może nawet posiadasz stosowną legitymację. W trakcie takiego kursu uczestnicy zostają zapoznani z zasadami robienia zdjęć w kościele, które są nie mniej nie więcej omówieniem dokumentu "Wskazania Komisji Episkopatu Polski do Spraw Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dotyczące fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii". Czy jednak ukończenie kursu w diecezji sprawia, że proboszcz miejscowej parafii musi zezwolić na dokumentowanie liturgii? Otóż nie. Jest wiele osób, które doskonale wiedzą jak należy zachować się w kościele katolickim w czasie sprawowania liturgii, a legitymacja jest dla nich tylko formalnością. Jednak niektóre opowieści o zachowaniu fotografów i filmowców podczas uroczystości kościelnych jeżą włos na głowie. Poniżej znajdziecie krótką wskazówkę, jak nie zirytować obecnych w świątyni, a tym samym zapewnić sobie komfortowe warunki pracy.
1. Nie wchodź do prezbiterium. Prezbiterium to przestrzeń kościoła, w której znajduje się ołtarz. Najczęściej oddzielona jest kolumienkami lub schodkami. Jej nazwa pochodzi od prezbitera, czyli księdza. To miejsce dla służby liturgicznej, w którym mają miejsce najważniejsze wydarzenia z punktu widzenia sprawowania ceremonii. Pokusa stanięcia za ołtarzem i uchwycenie pary młodej z przodu na pewno jest duża, ale nie warta świeczki. Nie tylko znajdziemy się w centralnym punkcie wydarzeń, ale swoją obecnością zakłócimy przebieg Mszy. Wiele zależy od architektury kościoła, dlatego warto jeszcze przed wydarzeniem zrobić rozpoznanie terenu. Sprawdzić jakiej ogniskowej potrzebujemy, żeby zrobić sensowne zdjęcie i gdzie najwygodniej będzie stanąć, żeby nie ingerować w wydarzenie. W niektórych katedrach za ołtarzem znajduje się apsyda, w której mogą znajdować się nawet ławki dla wiernych lub chóru. W takim przypadku nie powinniśmy mieć problemu, aby zrobić zdjęcie zza ołtarza.
2. Nie zasłaniaj gościom. Fotografowie i filmowcy czasem tak bardzo skupiają się na głównej osi wydarzeń, że zapominają o tym, że ich rola jest drugorzędna. Zaproszeni goście powinni móc swobodnie śledzić liturgię i nie musieć walczyć o widoczność z ekipą filmową. Jasne, twoje zdjęcia są ważne, ale nie najważniejsze. W kluczowych momentach staraj się używać długiej ogniskowej, aby zapewnić gościom swobodę przeżywania ważnych dla nich chwil.
3. Ubierz się stosownie. To, że nie będziesz na zdjęciach, które oddasz klientowi, nie oznacza, że jesteś niewidzialny. A właściwie: dobrze, jeśli będziesz jak najmniej widoczny. Zostaw jaskrawe kolory, piszczące buty i duże dodatki na inną okazję. Ubrania powinny być dopasowane do rodzaju okoliczności oraz pogody. Mężczyźni nie powinni mieć na głowie czapki. W letnie miesiące spodnie powinny być długie, a ramiona i dekolt zasłonięte.
4. Nie zagaduj klientów. Włos mi się zjeżył na głowie kiedy tuż przed przysięgą w trakcie ślubu filmowiec pociągnął pana młodego za rękaw i chciał coś z nim ustalać. Wydarzenia, które dokumentujemy są dla klientów ważne. Nie bez powodu wiele nazywa dzień ślubu najważniejszym w życiu. Pozwólmy im skupić się na ich przeżywaniu, towarzyszmy, ale nie narzucajmy się ze swoją obecnością. Oni chcą zapamiętać jak najwięcej z tego dnia. Dla wielu to bardzo ważne religijne doświadczenie i przyjęcie sakramentu. Jeśli coś zostało pominięte w trakcie ustaleń, być może lepszym rozwiązaniem będzie improwizować, niż przeszkadzać w ważnej chwili.
5. Nie korzystaj z lampy błyskowej. Jeśli jesteś profesjonalistą to pewnie ten punkt jest dla ciebie oczywisty. W kościele nie używamy lamp błyskowych. Po pierwsze są bardzo ingerujące. Po drugie najczęściej świątynia jest zbyt duża, żeby zdjęcie odpowiednio doświetlić fleszem, nie ma też białego sufitu lub ścian, od których moglibyśmy z powodzeniem odbić światło. Ostatni i wcale nie mniej ważny argument to zabytki, które znajdują się w kościele. Ostre światło lampy błyskowej może je uszkodzić.
6. Poznaj przebieg ceremonii. Nie musisz być co tydzień w kościele, żeby dobrze sfotografować nabożeństwo. Jeśli jednak zdarzyło ci się fotografować ślub w innym obrządku, to pewnie było dla ciebie naturalne, żeby dowiedzieć się, co jest, po czym i gdzie będzie stała para młoda w trakcie przysięgi. Dzięki znajomości przebiegu mszy możemy nie tylko ułatwić sobie pracę i ustawić się wcześniej w odpowiednim miejscu, ale również mniej ingerować w wydarzenie. Dobrze wiedzieć kiedy na mszy następuje podanie dłoni albo że może być jedno lub dwa czytania. Dzięki temu zawsze będziemy o krok przed, co może zaowocować lepszymi kadrami. Wszystkie przedstawione przeze mnie rady są wskazówkami. Jeśli ustalisz z celebransem, że w pewnym momencie Mszy zrobisz kilka zdjęć z prezbiterium lub na chwilę staniesz plecami do gości nie będzie w tym nic złego. Pamiętaj jednak, że ceremonia jest przede wszystkim dla ludzi i znajdujesz się w miejscu sprawowania kultu religijnego. Skoro potrafimy dostosować się do zasad na lotnisku czy stadionie, to tak samo nie róbmy problemu w kościele.
Zachowuj się! Czyli kodeks fotografa ślubnego dla początkujących
Autor: Maciej Luśtyk, Zachowuj się! Czyli kodeks fotografa ślubnego dla początkujących, https://www.fotopolis.pl/temat-miesiaca/fotografia-slubna/30249-zachowuj-sie-czyli-kodeks-fotografa-slubnego-dla-poczatkujacych
Jako fotografowie staramy się zrobić wszystko, by zdobyć dobre ujęcie. Fotografia ślubna, a w szczególności relacjonowanie ceremonii zaślubin rządzi się jednak własnymi prawami, których należy przestrzegać. Głównym zadaniem fotografa ślubnego jest uwiecznienie tego wyjątkowego dnia pary młodej w taki sposób, by przez lata mogli wspominać go, jako jeden z najlepszych dni w swoim życiu. Wykonanie dobrych zdjęć to więc podstawa. Trzeba jednak uważać, gdyż paradoksalnie, to właśnie fotograf może zepsuć atmosferę ślubu. W naszym kraju doskonała większość zaślubin odbywa się w obrządku rzymskokatolickim i nieważne czy fotograf jest wierzący czy niewierzący, czy tego chce czy nie, powinien stosować się do reguł i obostrzeń narzucanych w tym wypadku przez kościół. Oczywiście bardzo rzadko zdarza się, by ktoś został z kościoła usunięty przymusem, warto jednak robić to także ze względu na zwykłą ludzką uprzejmość. Można stracić bowiem nie tylko w oczach księdza, którego prawdopodobnie więcej się nie zobaczy, ale także pary młodej, z którą związanym jest się umową i z którą powinno utrzymywać się jak najlepsze stosunki. Poniżej przedstawiamy zbiór reguł, które ułatwią Wam fotograficzną pracę w kościele i pomogą uniknąć gaf popełnianych przez początkujących.
1. Fotografuj tylko to, co konieczne. Nic tak nie odciąga uwagi od ceremonii zaślubin, jak fotograf biegający nerwowo po kościele. Oczywiście, im więcej zdjęć, tym lepiej, ale tak naprawdę, pod względem fotograficznym, ważnych jest tylko kilka momentów w trakcie całej ceremonii, tj: przejście do ołtarza, moment składania przysięgi małżeńskiej, błogosławieństwo, nałożenie obrączek, Komunia Święta i wyjście pary młodej z kościoła. W pozostałej części mszy warto ograniczyć swoją aktywność. Czas można spożytkować na wykonanie kilku zdjęć rodziny, a w szczególności rodziców pary młodej - w czasie ślubu para młoda nie ma czasu się nimi zajmować, a na pewno chętnie obejrzy później ich reakcje.
2. Nie przekraczaj granic. Mimo iż udział fotografa w ceremonii zaślubin jest rzeczą powszechną, nadal obowiązują go pewne zasady. Zdjęć nie należy wykonywać podczas homilii (kazania), nie można też wchodzić na prezbiterium (część kościoła przeznaczona dla duchowieństwa; zwykle na jej granicy stoi ambona), chyba że ksiądz udzieli nam takiej zgody (patrz punkt 8.). Swobodnie możemy natomiast wykonywać zdjęcia podczas czytań.
3. Nie błyskaj fleszem. Podobnie jak zbędna krzątanina, tak i błysk lampy reporterskiej potrafi skutecznie rozbić uwagę tak samej pary młodej, jak i księdza oraz gości. W niektórych kościołach ich używanie podczas ślubu jest nawet otwarcie zabronione. Jednak nawet jeśli tak nie jest, warto ograniczyć się do możliwości samego aparatu. Po pierwsze, matryce współczesnych aparatów w parze z jasnymi obiektywami są w stanie bez problemu poradzić sobie z warunkami panującymi w kościele, a po drugie zdjęcia tak wykonywane prawdopodobnie będą wyglądać dużo bardziej naturalnie. Poza tym, jak już wspomnieliśmy, w ten sposób fotograf będzie bardziej dyskretny.
4. Chcesz fotografować we dwójkę? Sprawdź czy to możliwe. Wielu fotografów ślubnych fotografuje w duetach. W ten sposób zwiększają swoje szanse na udane zdjęcia i mogą uchwycić zarówno najważniejsze momenty, jak i kulisy wydarzenia. Trzeba jednak dowiedzieć się zawczasu czy takie działanie będzie możliwe. Wskazania Komisji Episkopatu Polski do relacjonowania ślubu dopuszczają tylko jednego kamerzystę i jednego fotografa. Zwykle nikt nie będzie robił problemu, gdy na ślubie pojawią się trzy osoby odpowiedzialne za filmy i zdjęcia ślubne, warto jednak powiadomić o naszych planach księdza.
5. Pamiętaj o stroju. Wydawałoby się, że odpowiedni strój to rzecz oczywista, a mimo to ciągle zdarza się podczas ślubu zobaczyć fotografa w kolorowej koszulce czy sportowych butach. Warto ubrać się schludnie i elegancko. Najlepiej sprawdzi się marynarka, a w przypadku cieplejszych dni wyprasowana, jednokolorowa koszula. W przypadku fotografowania w kościele warto wybierać ubiór ciemny, najlepiej czarny, aby jak najmniej rzucać się w oczy i odciągać uwagę zebranych. Warto przy tym wyposażyć się w “ciche” buty, które nie będą stukać podczas przemieszczania się po kościele.
6. Nie zasłaniaj. Fotograf ślubny musi wykonać jak najlepsze zdjęcia za pierwszym razem. Okazji na powtórzenie kadrów przecież nie będzie. Trzeba jednak przy tym pamiętać, by jednocześnie w ceremonii nie przeszkadzać. Podczas składania przysięgi małżeńskiej czy nakładania obrączek należy fotografować tak, by całe zajście mogli też zobaczyć przybyli goście. Jeżeli nie otrzymaliśmy pozwolenia na fotografowanie od strony prezbiterium, nie pchajmy się z szerokim kątem pod sam ołtarz, a jeśli już to robimy, starajmy się stanąć nieco z boku. To także bardzo ważne w przypadku gdy ślub relacjonuje kilka osób. Jeśli okaże się, że podczas zaślubin obecny będzie także nie związany z nami kamerzysta, przed rozpoczęciem ceremonii porozmawiajmy z nim i ustalmy strategię działania tak, by nie przeszkadzać sobie nawzajem w kluczowych momentach.
7. Wiesz, jak się zachować? Udowodnij to! Choć zdarza się to bardzo rzadko, ksiądz może poprosić fotografa o okazanie legitymacji upoważniającej do fotografowania i filmowania podczas uroczystości liturgicznych. W takim wypadku nie posiadanie takowej mogłoby okazać się katastrofą zarówno dla fotografa, jak i pary młodej. Jak zdobyć taką legitymację? Koniecznie jest przejście specjalnego kursu, organizowanego przez poszczególne kurie kilka razy do roku. Zwykle trwają one około 2 dni.
8. Porozmawiaj z księdzem. Dobrym zwyczajem jest wcześniejsze zapoznanie się z księdzem udzielającym sakramentu małżeństwa „naszej” parze młodej. Około pół godziny przed ceremonią udajmy się więc na krótką pogawędkę. Nie tylko jest to w dobrym tonie, ale także pomoże dowiedzieć się na co można, a na co nie będzie można sobie pozwolić. Może się bowiem okazać, że ksiądz pozwoli nam na przykład wejść na prezbiterium, a tym samym uzyskać dodatkowe, ciekawe ujęcia. Poza tym, może on nam też przekazać przydatne wskazówki odnośnie warunków oświetleniowych panujących w kościele.

















